Sesja ślubna Zamek Mirów, Monika & Maciej
Sesja ślubna Zamek Mirów
Nie muszę przedstawiać wam tej uroczej dwójki bowiem zdjęcia Maćka i Moniki z ich ślubu znajdziecie na mojej stronie w tym miejscu. Zakochałam się w nich zaraz po tym jak ich poznałam. Dzień ich ślubu tylko pogłębił to uczucie. Z tego powodu byłam pewna o doskonałe rezultaty naszej sesji ślubnej na Zamku Mirów. Mimo, że była to poślubna sesja Moniki i Maćka, ich uroczyste stroje zostały głęboko w szafie. Pozwoliło nam to na większą swobodę pracy, zwłaszcza kiedy tworzyliśmy bardziej dynamiczne kadry z nutą romantyzmu. Czyli dokładnie to, co ta dwójka ceni w zdjęciach najbardziej. Także dla mnie była to świetna okazja, aby nieco się zatracić w uroku Jury Krakowsko – Częstochowskiej.
Nie obyło się bez niespodzianek
Najbardziej zaskakującą sprawą w tej sesji było to, że planowaliśmy ją wykonać w zupełnie innym miejscu. Decyzja o tym, aby wykonać ją właśnie na obszarze Zamku Mirów zapadła w nocy poprzedzającej sesję. Wybór miejsca okazał się bardzo trafiony, a Zamek Mirów urzekł nas swoim klimatem. Bezapelacyjnie wielogodzinna podróż w to miejsce z Warszawy była tego warta, a Jura Krakowsko – Częstochowska potwierdziła, jak piękną i niepowtarzalną urodą szczyci się nasz kraj.
Sesja ślubna Zamek Mirów Moniki i Maćka zostanie w mojej pamięci na długo z uwagi na piękne emocje, jakie nam wtedy towarzyszyły. A wy gdzie chcielibyście mnie zabrać na swoją sesję?
———————————————-
Monika and Maciej an open-air session at the Zamek Mirów
I do not need to introduce these two lovely people. Photos of their wedding can be found here. I fell in love with them since I’ve met. And their wedding day only solidified my affection. For that reason, the outcome of their session at the Zamek Mirów was nothing to worry about. Although it was a post-weeding session, the wedding outfits stayed in the wardrobe. As a result, it gave us more freedom in composition, especially by capturing more dynamic shots with a touch of romanticism. So exactly what Monika and Maciek value the most. I could also let myself loose and explore the beautiful surroundings of the jura Krakowsko -Częstochowska.
There were some unplanned situations
The most surprising thing about this session is that we were planning to do it at a completely different place. The final decision about the Mirów Castle was made at the night preceding the session. The choice could not be better and the place captivated us wholeheartedly by its atmospheric surroundings. Undoubtedly, a long journey to this place from Warsaw was worth it, and Jura Krakowsko – Częstochowska confirmed how beautiful and unique our country is.
Remembering Monika and Maciek’s session is always hearth-warming. I am looking forward to more of the same emotions. And where would you like to take me?